Nawet zimą znajdą się osoby, które postanawiają nie zostawiać roweru w garażu, by dalej efektywnie uczestniczyć w cyklicznych wypadach. Jednak jazda jednośladem podczas chłodniejszego sezonu potrafi być prawdziwym wyzwaniem. Jak pomimo zmieniającej się pogody pozostać na dwóch kółkach przez cały rok? Nad tym pytaniem pochylimy się w dzisiejszym wpisie.
Kiedy masz pod górkę, spójrz w dół
Nawet sportowcy światowej klasy miewają gorsze momenty, a co dopiero aktywni amatorzy jednośladów. W sporcie mówi się, aby patrzeć długoterminowo, lecz w przypadku zbliżającej się zimy - pory rok, która z pewnością nie sprzyja rowerzystom - trudno o takie podejście. Dlatego “kiedy masz pod górkę, spójrz w dół” to swego rodzaju przenośnia, która nawiązuje do tego, by skupić się na zbliżającym się dniu bądź tygodniu. W ten sposób o wiele łatwiej przyjdzie systematyczne pokonywanie chłodnej szarówki za oknem.
Jednak samo podejście to nie wszystko. Do całorocznych jazd, niezbędny jest odpowiednio przystosowany sprzęt. Kross Earth 1.0 jak sama nazwa wskazuje, został stworzony do jazdy wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Jednoślad wykracza poza normy. To całoroczna hybryda, która nie boi się wyzwań. Z kolei Romet Mustang M7.1, Romet Rambler r9.3 oraz Kross Hexagon 8.0z nieco niższej półki to idealne propozycje dla początkujących rowerzystów, którzy postanowili rozpocząć swoją przygodę z pokonywaniem leśnych wertepów akurat w tej części roku. Zarówno Romet Mustang M7.1, Romet Rambler r9.3, jak i Kross Hexagon 8.0 posiadają największe z aktualnie dostępnych na rynku kół w rozmiarze 29, w efekcie czego przyczynią się do łatwiejszego eksplorowania terenów nawet podczas opadów śniegu. Ponadto wspomniane jednoślady zostały wyposażone w hamulce tarczowe hydrauliczne, które są odporniejsze na niekorzystne warunki atmosferyczne, przy czym jednocześnie zapewniają większe bezpieczeństwo podczas jazdy.
Wszystkie przedstawione dzisiaj jednoślady posiadają sporą ilość przełożeń, które dodatkowo ułatwią jazdę podczas okresu jesienno-zimowego. Co również istotne, do dodatkiem do rowerów mogą okazać się pewne urozmaicenia takie, jak błotniki, lampy tylne pulsacyjne (szczególnie przydatny gadżet po zmierzchu) i owijki na kierownicę (aby zapobiec przypadkowemu ześlizgnięciu się rąk z kierownicy). Nie należy zapomnieć także o czapce i kominie, rękawiczkach oraz bardzo ważnym elemencie każdego rowerzysty - szczególnie podczas jazdy w niepewnych warunkach - czyli kasku. Z takim wyposażeniem wystarczy, że wygrasz tylko jeden dzień, a potem kolejny i kolejny, aż do wiosny.