W poprzednim tekście opowiedzieliśmy o wadach i zaletach roweru miejskiego jako "alternatywnego środka transportu" wykorzystywanego w procesie poruszania się po mieście. Dzisiaj będziemy kontynuowali temat, tym razem w pełni skupiając się na innym rodzaju jednośladów, który także dość często można spotkać na ścieżkach rowerowych oraz terenach podmiejskich.
Rower trekkingowy, czyli definicja uniwersalności
"Na co dzień i od święta" - tak najlepiej można opisać rower trekkingowy. Czym różni się on od roweru miejskiego? Przede wszystkim zastosowaniem - nie jest to już jednoślad ograniczony tylko i wyłącznie do jazdy po mieście oraz po twardych ścieżkach, można go także śmiało zabrać na ubity trakt znajdujący się daleko za linią ostatnich zabudowań. Cechuje je również niezawodność oraz przystosowanie do przewożenia większego bagażu, wystarczy zamontować jedynie dodatkowe sakwy po bokach roweru i w odpowiedni sposób rozłożyć ciężar, by nie wpłynął on na prowadzenie jednośladu. Wbrew pozorom nie przyda się to jedynie w trakcie przygotowań do dłuższej wycieczki rowerowej - sakwy oraz tylni bagażnik można wykorzystać również w codziennym życiu, choćby jako wygodny sposób na dostarczenie zakupów do domu.
W rowerach turystycznych wykorzystuje się osprzęt już bardziej uogólniony, co jest jednocześnie wadą i zaletą. Zaleta jest tutaj prawdopodobnie jasna - dzięki częściom dostosowanym do każdych warunków oraz solidnej konstrukcji, rower turystyczny może być wykorzystywany zarówno za miastem, jak i do jazdy codziennej. Nie są to może możliwości rzędu roweru górskiego i mimo wszystko powinno się unikać nieprzystosowanych kamienistych ścieżek lub ekstremalnych terenów, ale z całą pewnością sprawdzi się w prawie każdej sytuacji. Inną zaletą byłaby tu obecność amortyzacji oraz lepszego napędu, które - o ile niekoniecznie niezbędne - pomagają pokonywać długie odcinki w krótszym czasie, jak również zapewniają rowerzyście wygodniejsze podejście pod choćby i największy krawężnik.
Wadą natomiast jest wyższy koszt roweru w porównaniu do typowego "mieszczucha". Rower trekkingowy nie jest już jednośladem budżetowym, zwykle wykorzystuje znacznie lepsze, uniwersalne części pozwalające na jazdę z dala od betonowych dróg. Zależnie od punktu widzenia, wadą może być także sportowy wygląd roweru turystycznego. Są jednak wyjątki - niektóre rowery, takie jak między innymi Romet Gazela 6 czy Kross Trans Solar wyróżniają się typowo miejskim wyglądem, dzięki czemu mogą być dobrym wyborem dla osób preferujących właśnie taki styl jednośladów. Jeżeli jednak sportowy wygląd jest według Was zaletą, nie wadą, rowery takie jak Kross Evado 8.0, Romet Wagant 6, Kross Trans Pacific albo Siberian swoją budową wzorowane są na klasycznych jednośladach górskich.